Karolek bardzo polubił te układanki. Na pierwszych zajęciach z wielkim zaangażowaniem zajmował się nimi 40 minut! Rozkładał, układał i znów rozkładał, najpierw każdą z postaci osobno, później wszystkie na raz. A wystarczyło: trochę dużych klocków lego wydrukowane w odpowiednim rozmiarze…